Pakery, sikadła (STP device), spłaszczaki (bindery) i inne gadżety dla transseksualistów k/m (FtM). Robione przez Niskiego Grabieżcę na zasadzie "trans dla transa" lub sprowadzane z zagranicznych stron. Wszystkie zdjęcia gadżetów i teksty są własnością autora, kopiowanie bez zgody traktowane będzie jako kradzież.

Uwaga: Blog zawiera zdjęcia piersi, sztucznych penisów itp.

Działalność zawieszona do odwołania!

Na chwilę obecną nie wykonuję pakerów, binderów ani sikadeł.

Udzielam pomocy w zamawianiu z innych sklepów w formie porad, instrukcji i tłumaczenia z angielskiego. Nie zamawiam, nie pośredniczę, nie przelewam za kogoś pieniędzy.

Wskazówki.

Długość pakera.
Radzę dokładnie przemyśleć rozmiar pakera, zwłaszcza jeśli ma służyć też do innych celów poza noszeniem. W przypadku pakerów NSX jest chyba najtrudniej zdecydować. Oczywiście, fajnie by było mieć prężnego penisa gotowego do każdej akcji, ALE im dłuższy paker, tym więcej do upychania po gaciach. Jeśli do tego dochodzi jeszcze sprzęt do sikania, to czasem naprawdę wychodzi niezły ładunek. Nie bez powodu NS powinny być maksymalnie 14cm-15cm. Genetyczni faceci mogą mieć i 25cm, ale pamiętaj, że oni nie męczą się z takim rozmiarem przy każdym kroku - Ty będziesz. Jeśli ktoś jeszcze życzy sobie jądra, to w bieliznę musi wpakować pakera + jądra + sprzęt do sikania.

Ciasny/luźny spłaszczak.
Jeśli jesteś początkujący w spłaszczaniu się (mniej niż dwa lata, tylko okazyjnie albo łagodną metodą), to nie zamawiaj ciasnego spłaszczaka. Kiedy używam określenia "ciasny", nie mam na myśli "niewygodny". Mam na myśli "ściskający żebra, odbierający oddech i tylko dla potrafiących oddychać brzuchem". Zazwyczaj zostawiam w spłaszczakach miejsce na modyfikacje, więc zawsze możesz go zwęzić, ale ciasnego już nie poluzujesz.