Przede wszystkim dość głupawą nazwą, którą musicie mi wybaczyć. ;) Powstała w trakcie żartów, łatwo przylgnęła i chyba już zostanie.
Przy okazji eksperymentowania z "maskowaniem" trafiałem na różne przeszkody, powstawały więc nowe pomysły. Część z nich dotyczyła różnych gadżetów, np. spłaszczaków. Czasem robiłem coś ze znajomymi lub dla znajomych. Profesjonalne trans-zakupy w Polsce są w zasadzie niemożliwe - raz w życiu trafiłem na sklep allegro (którego nie umiem obecnie namierzyć), a poza tym pustka. Pozostaje kupować za granicą albo robić samemu. Cootas Corporation jest pewnym wyjściem pomiędzy - ręcznie robione gadżety dla transseksualistów k/m, które można kupić.
Obecnie krążę wokół pakerów do noszenia, pakerów do sikania na stojąco, sikadeł bez maskowania. W planach są też pakery do seksu, spłaszczaki (aktualnie dostępne, ale na własne ryzyko) i parę innych zabawek. Oczywiście nie jest to jakość profesjonalnego sprzętu dla transseksualistów, ale sprawdza się w codziennym życiu i według mnie, to już całkiem sporo. Nie zapewnię wychuchanego wykończenia, ponieważ moje narzędzia ograniczają się do różnych ostrzy, noży, żyletek, klejów, palników, acetonu i dłut.
W razie jakichkolwiek pytań - krzywekrzeslo@gmail.com